Budowanie relacji
Przyjaciel - wspólnik

Kiedy w zeszłym roku Karol Wilczko otrzymał propozycję pracy na stanowisku dyrektora inwestycyjnego w nowym, szybko rozwijającym się banku, pomysł stworzenia portalu eHipoteka.com, czyli wyszukiwarki kredytów hipotecznych, dopiero dojrzewał. O niespodziewanej możliwości awansu poinformował SMS-em Bartosza michałka, kolegę jeszcze z czasów studiów na SGH.
– Byłem właśnie z żoną
na wakacjach i pomyślałem, że jeżeli Karol zdecyduje się na dalszą
karierę w bankowości, to z naszego przedsięwzięcia nic nie wyjdzie – wspomina michałek i tłumaczy, że nie potrafiłby założyć firmy z kimś, kogo dobrze nie zna.
Natomiast Karol Wilczko przyznaje wprost, że gdyby nie długoletnia znajomość z Bartoszem, to nigdy nie zamieniłby dobrze płatnego i prestiżowego stanowiska na niepewność towarzyszą
cą
zakładania start-upu.
Do stworzenia własnego przedsiębiorstwa wspólnie postanowili wykorzystać doświadczenie zawodowe zdobyte w takich przedsięwzięciach, jak: Expander, Open Finance, Raiffeisen czy Accenture. Niedawno dołączył do nich kolejny kolega ze studiów – Bartłomiej Samsonowicz, którego praktyka w realizacji projektów IT okazuje się nieoceniona w dalszym rozwoju portalu.
Coś więcej niż networking
Oparcie się w biznesie na grupie sprawdzonych osób ma niewątpliwie wiele zalet, o czym przekonał się także Krzysztof Kowalczyk, prezes firmy doradczej UBIK Business Consulting. Wszystko zaczęło się jesienią
2000 r. od małego grona przyjaciół, którzy zauważyli, że po zakończeniu studiów i rozpoczęciu pracy zawodowej szybko zaczęły się rozluźniać łączą
ce ich więzi towarzyskie. Dlatego postanowili zadbać o to, żeby się regularnie spotykać.
Najpierw widywali się w mieszkaniach, potem – gdy grupa rozrosła się do 130 osób – na cotygodniowych śniadaniach w warszawskiej kawiarni „W biegu Cafe” (stą
d nieformalnie nazywają
się „grupą
śniadaniową
”). Organizują
też wspólne wypady na koncerty i festiwale filmowe. W swoim gronie świętowali już kilka ślubów, ale też, niestety, dwa rozwody. Jak takie znajomości przekładają
się na interesy?
– Zamknięta „grupa śniadaniowa” gwarantuje wysoki poziom zaufania pomiędzy jej uczestnikami, co w biznesie jest niezwykle istotne – mówi Krzysztof Kowalczyk i od razu zaznacza, że jest krytyczny wobec klasycznych spotkań networkingowych, w trakcie których kilkadziesią
t nieznających się osób wymienia między sobą wizytówki.
– Relacja biznesowa to coś znacznie więcej niż tylko baza adresów. Pielęgnują przyjaźnie, a interes zbudowany na nich ma znacznie solidniejsze fundamenty. Choć, oczywiście, nie każdy ma na tyle dużo szczęścia, by mieć rozbudowane związki towarzyskie; jeśli nie – pozostaje typowy networking.
Zdaniem Krzysztofa Kowalczyka, z zaufanymi znajomymi łatwiej ubić ciekawe interesy. Na przykład jeden ze śniadaniowiczów znalazł w tym gronie kilku klientów na świadczone przez siebie usługi outsourcingu IT, a sam Kowalczyk mógł – dzięki porannym spotkaniom – doradzać przy „jednej z bardziej znanych transakcji typu M&A na polskim rynku internetowym”. Jeszcze inny przedsiębiorca, eksportujący swoje usługi do Wielkiej Brytanii, skorzystał z wiedzy kolegi-bankowca w zakresie zabezpieczania ryzyka walutowego, zostając jednocześnie jego klientem, zaś osoba wprowadzająca na polski rynek firmę farmaceutyczną
z USA ma stałą
pomoc kancelarii prawniczej innego znajomego-uczestnika.
– To tylko kilka przykładów, ponieważ okazało się, że śniadania są
okazją
do rozwiązania również wielu mniejszych, bieżą
cych problemów biznesowych, które w pierwszej kolejności trafiają właśnie do innych śniadaniowiczów – wyjaśnia Krzysztof Kowalczyk.
Jako że spotkania śniadaniowe są
zamknięte, a udział w nich można wziąć jedynie po zaproszeniu przez organizatorów, Krzysztof Kowalczyk zdecydował się rozwijać także otwartą grupą. Nazwał ją
Aula Polska.
Pod tym szyldem spotykają
się osoby zainteresowane rozwojem technologii internetowych, przede wszystkim – Web 2.0 i tworzeniem start-upów. Spotkania są
otwarte, więc każdy, kto się zgłosi i pasuje profilem do innych uczestników, może wziąć w zebraniach udział. Z jednym tylko zastrzeżeniem – niechętnie widziane są
na nich osoby, które „poza wizytówkami niewiele mają do zaoferowania”.
Spotkania rozpoczynają
się od kilku krótkich prezentacji nowych przedsięwzięć internetowych, potem przychodzi czas na wspólne jedzenie pizzy i trwające nawet kilka godzin rozmowy.
– To świetna okazja do otwartych rozmów o relacjach biznesowych, bez zbędnego PR-u i marketingowej otoczki – nie kryje satysfakcji Krzysztof Kowalczyk.
Nieformalna grupa wsparcia
Prowadzenie interesów ze znajomymi – zdaniem Joanny Heidtman, psychologa biznesu – sprawdza się szczególnie w polskiej kulturze, w której poziom zaufania do obcych ludzi jest wyją
tkowo mały.
– Z osobami, z którymi nasze relacje nie są
czysto zadaniowe, pracuje się nam po prostu lepiej – mówi i zaznacza jednocześnie, że czasem może to stanowić trudność w biznesie: chętniej bowiem skorzystamy z usług mniej kompetentnego kolegi niż z doświadczenia świetnego profesjonalisty, który nie należy do kręgu bliskich.
I chociaż nasi rozmówcy nie mają wątpliwości, że (współ)praca ze znajomymi ma wiele zalet, na przykład – prostszą i szybszą
komunikacją czy większy poziom zaufania – to w dzisiejszej Polsce połączenie znajomości i biznesu wcześniej czy później nieuchronnie budzi skojarzenia z podejrzanym „układem”.
Niesłusznie, bowiem jak przekonuje Karolina Adamiec, country manager polskiego oddziału brytyjskiej firmy rekrutacyjnej Reed, nieformalne grupy wsparcia na rynku pracy i w biznesie nie są
niczym niezwykłym. Najczęściej tworzą
się one już na studiach, chociaż w wypadku wyższej kadry menedżerskiej są
to z reguły studia MBA. Nie ukrywa przy tym, że kontakty nawiązane na studiach czy w poprzedniej pracy mają niemałe znaczenie, kiedy się poszukuje nowego zajęcia. Mimo to sama podchodzi do biznesowych znajomości z dystansem.
– Wzajemne wyświadczanie sobie biznesowych przysług rodzi różne zależności – wyjaśnia. – A czasem lepiej unikać trudnego wyboru między potrzebami znajomego i dobrem firmy. Zdaniem Karoliny Adamiec, można u nas bez trudu zrobić karierę albo rozwijać własne przedsiębiorstwo bez korzystania ze znajomości. Powołuje się tu na własny przykład: w cztery lata przeszła drogę od konsultanta w dziale rekrutacji do menedżera odpowiadającego za współpracę międzynarodową w jednej z korporacji. Również bez udziału innych osób została country managerem w spółce Reed, bowiem to pracodawca sam ją
odnalazł.
Przekonuje także, że Polska stała się krajem, w którym wcią
ż dużo i szybko się dzieje, więc ambitni oraz zmotywowani ludzie mogą
tu zrobić karierę, polegając tylko na sobie. Kompetencja, solidność i dotrzymywanie słowa są
zawsze w cenie.
Słowa Adamiec potwierdzają
też biznesowi partnerzy z eHipoteka.com.
– Wspólne robienie interesów nie może się opierać tylko na znajomościach – mówi kategorycznie Bartosz michałek. – Jeżeli w gronie kilku najlepszych nawet przyjaciół ktoś nie ma kompetencji biznesowych, może być co najwyżej biernym inwestorem finansowym. Wspólnicy muszą
się nawzajem oceniać, nie unikając także uwag krytycznych, dlatego że równy poziom kompetencji udziałowców to najważniejszy warunek sukcesu, oprócz oddzielenia sfery prywatnej i biznesowej, bowiem wśród przyjaciół-wspólników obie wcią
ż się przenikają
.

Na ten sam temat:
Tego samego autora:
- Philippe Santoni, prezes Sygma Bank Polska | 07-10-2008
- Być jak Richard Branson | 01-09-2008
- Coachowani o coachingu | 29-08-2008
- Jak zarządzać utalentowanymi... | 27-08-2008
- Pięć stylów zarządzania | 27-08-2008
r e k l a m a

Finansowe rady dla nie finansistów: w co inwestować, jak wybrać ubezpieczenia z najwyższej półki i oferty private bankingu.
- Podróżujący służbowo Polacy chcą... | 06-10-2015
- Raport Płacowy Antal - Wynagrodzenie... | 23-07-2015
- Dolar dzisiaj osiągnął rekordowy od... | 10-03-2015

Czym jeżdżą polscy menedżerowie.
- Samochód służbowy jako... | 11-12-2014
- Niebanalne auto dla ambitnego... | 18-10-2013
- Audi Q7 - lifting i zmodyfikowane... | 19-05-2013
- O nas |
- Kontakt |
- Reklama |
- Biuro prasowe |
- Partnerzy |
- Regulamin |
- Mapa serwisu |
- Zgłoś błąd |
- Polityka prywatności |
- RSS |
- na górę strony ^
- Copyright ©JOBS.PL SA 2008-2013 Wszelkie prawa zastrzeżone.
- projekt i wykonanie: agencja interaktywna .apeiro