Poszukiwanie pracy
Łowcy okazji

Jedną z najistotniejszych decyzji dotyczą
cych własnego rozwoju zawodowego jest to, czy pozostać w obecnej firmie czy zmienić miejsce pracy. Tymczasem na rozmowie rekrutacyjnej niezwykle rzadko zdarza się spotkać osobę, która mówi: przychodz
ąc do firmy A, postawiłem sobie takie i takie cele. Zakładałem, że ich osią
gnięcie zajmie mi dwa lata. Następnie zaplanowałem albo zajęcie się innym obszarem, albo zmianą firmy, najlepiej o takiej i takiej charakterystyce.
Z drugiej strony, prowadząc poszukiwania kandydatów na stanowiska menedżerskie metodą poszukiwań bezpośrednich, w przeważającej większości przypadków spotykam się z pozytywną
reakcją
osób, którym składam ofertę zmiany pracy.
Wynika z tego jasno, że większość menedżerów stosuje strategię „łowcy okazji” – jeśli ktoś złoży mi dobrą propozycję (albo zobaczą ciekawe ogłoszenie), chętnie ją
rozpatrzą. Czy gdyby taką strategię stosowali w biznesie, którym zarządzają
, odnieśliby sukces?
Nie płyń na fali
Planowanie kariery dotyczy nie tylko absolwentów, ale przede wszystkim samodzielnych menedżerów. Bo o ile do pewnego momentu możemy liczyć na to, że przełożeni zauważą
nasze talenty i odpowiednio je wykorzystają, będąc prezesem czy dyrektorem naczelnym decyzję o własnym rozwoju musimy podejmować samodzielnie.
Tak jak w każdym obszarze zarzą
dzania, zarzą
dzanie własną
karierą
musi uwzględniać etap planowania, wyznaczać cele strategiczne i krótkookresowe oraz punkty kontrolne (z angielska mile stones, czyli kamienie milowe), które pozwolą nam sprawdzić nie tylko czy idziemy we właściwym kierunku, ale też z jaką szybkością
.
Oczywiście, zwłaszcza w przypadku osób stojących na czele firmy, cele osobiste w znacznej mierze pokrywać się będą z celami biznesowymi. Jednak definicja celu osobistego, winna być znacznie bardziej pogłębiona. Jeżeli stawiamy sobie (bą
dź rada nadzorcza stawia nam) jako cel zwiększenie o 50% wartości firmy to oczywiście fajnie jest cel taki osią
gnąć dla własnej satysfakcji, oceny szefów czy nagrody materialnej. Ale z punktu widzenia rozwoju zawodowego warto też przeanalizować, czego takie doświadczenie może nas nauczyć oraz gdzie i w jaki sposób możemy wykorzystać je w przyszłości. Czy stawiane przed nami zadanie stanowi proste powtórzenie tego, co już kiedyś zrobiliśmy, czy wymaga zdobycia nowych kompetencji? Czy i co zmienia w naszym sposobie widzenia rzeczywistości? Jak wpływa na nasze możliwości podejmowania kolejnych, jeszcze bardziej złożonych zadań?
Wiele mówi się o syndromie wypalenia zawodowego, najczęściej podając jako przyczyną długie godziny pracy, brak urlopu, czasu na rodzinę, hobby itp. Jest w tym wiele prawdy, ale czy najważniejszą
przyczyną
wypalenia zawodowego nie jest rutyna i przeświadczenie, że robimy to co musimy a nie to, co chcielibyśmy? Ktoś kto potrafi zarzą
dzać własnym rozwojem ma znacznie większe szanse na uniknięcie wypalenia zawodowego niż ten, kto płynie na fali.
Zmieniaj świadomie
Odeszliśmy już chyba na dobre od japońskiego modelu dożywotniego zatrudnienia w jednej firmie, podobnie jak od modelu socjalistycznego, gdy państwo było jedynym dużym pracodawcą.
Jeśli myślimy o swojej karierze, musimy brać pod uwagę zmianę firmy, nawet jeśli w obecnej pracujemy 20 lat i odnosimy sukcesy.
Zmiana winna być jednak wynikiem świadomej decyzji związanej z naszym planem rozwoju, a nie tylko impulsu typu telefon od łowcy głów.
Dobrze jest przynajmniej raz na pół roku połwięcić trochę czasu, by zastanowić się:
- Czy to, co robię obecnie odpowiada moim wyobrażeniom o pracy na tym stanowisku?
- Jakie kompetencje zdobyłem/pogłębiłem w cią gu ostatniego okresu?
- Czy proces uczenia się i zdobywania nowych doświadczeń jest tak samo intensywny jak na począ tku mojej kariery, wolniejszy czy szybszy?
- Co jeszcze zostało mi do zrobienia i jak dużo czasu potrzebuję, żeby to osią gnąć?
- Jaki powinien być mój kolejny krok i czy w obecnej firmie mam taką możliwość?
Takie podejście zdecydowanie zwiększa szanse menedżera, gdy zdecyduje się on wziąć udział w procesie rekrutacji.
Wiele osób wie już, że na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba mówić o swoich sukcesach, a nie tylko o tym, gdzie i na jakich stanowiskach było się zatrudnionym i jaki miało obszar kompetencji. Jednak bardzo niewielu menedżerów przedstawia przebieg swojej pracy jako etapy świadomego dochodzenia do z góry określonego celu.
A jeśli mój klient poszukuje wysokiego szczebla i wysokiej klasy menedżera, to szuka kogoś, kto nie tylko będzie realizował narzucone zadania, ale będzie potrafił postawić przed sobą i zespołem ambitne cele, i potrafić je osią
gnąć. Taka prezentacja to miód dla moich uszu. I proszę mi wierzyć - nie tylko dla moich.

Na ten sam temat:
Tego samego autora:
- Oj chyba coś Cię nie lubię. | 15-12-2013
- Sprawdź co cię czeka | 20-10-2009
- Business Plan Kariery | 17-09-2009
- COACHING | 04-08-2009
- Co tak naprawdą ważne jest w pracy? | 15-06-2009
- Manager na ciężkie czasy | 27-04-2009
r e k l a m a

Finansowe rady dla nie finansistów: w co inwestować, jak wybrać ubezpieczenia z najwyższej półki i oferty private bankingu.
- Podróżujący służbowo Polacy chcą... | 06-10-2015
- Raport Płacowy Antal - Wynagrodzenie... | 23-07-2015
- Dolar dzisiaj osiągnął rekordowy od... | 10-03-2015

Czym jeżdżą polscy menedżerowie.
- Samochód służbowy jako... | 11-12-2014
- Niebanalne auto dla ambitnego... | 18-10-2013
- Audi Q7 - lifting i zmodyfikowane... | 19-05-2013
- O nas |
- Kontakt |
- Reklama |
- Biuro prasowe |
- Partnerzy |
- Regulamin |
- Mapa serwisu |
- Zgłoś błąd |
- Polityka prywatności |
- RSS |
- na górę strony ^
- Copyright ©JOBS.PL SA 2008-2013 Wszelkie prawa zastrzeżone.
- projekt i wykonanie: agencja interaktywna .apeiro